Jerzy Zimowski(1941 – 2007)
Prawnik, działacz Solidarności, wiceminister spraw wewnętrznych w latach 1990-1996. Człowiek wielkiej wiedzy i jeszcze większej wrażliwości społecznej. Zawsze stawał po stronie biednych, słabych, wykluczonych. A także po stronie prawdy i przyzwoitości.
W czasie swojej służby publicznej nadzorował m. in. służby ratownicze. Uczestniczył w pracach nad przekształceniem służby pożarniczej i nad ustawą o służbach ratowniczych. Dużo uwagi poświęcał kwestiom migracji i uchodźców. Z Jego udziałem odbywały się m. in pierwsze rozmowy o przystąpieniu Polski do strefy Schengen, wprowadzał ustawodawstwo regulujące związane z tym problemy. Przez kilkanaście lat był członkiem Rady do Spraw Uchodźców. Był wieloletnim członkiem zarządu Instytutu Spraw Publicznych.
Janina Paradowska (1943 – 2016)
Dziennikarka,ikona polskich mediów. Ma i będzie miała status i legendę jednej z najważniejszych i najbarwniejszych postaci dziennikarstwa Wolnej Polski.
Całe życie uprawiała dziennikarstwo. Od czasów Okrągłego Stołu – dziennikarstwo polityczne. Wcześniej związana z pierwszą Solidarnością (była szefową organizacji w swoim wydawnictwie), poglądami zacumowała w okolicach misyjnego postrzeganiu polityki. Uważała, że gry i gierki polityczne, które obserwowała i opisywała, nie mogą być celem samym w sobie, że gra o tron nie jest sensem polityki, że w tej zabawie chodzi przecież nie o nich, lecz o nas. Stawała zawsze po stronie uczciwej polityki. I o taką politykę walczyła z wielką determinacją. Było to jej zawodem ale i jej pasją.
Związana przez 23 lata z Polityką z czasem wyszła poza gazetowe ramy, stając się jedną z pierwszych multimedialnych komentatorek. Przez wiele lat prowadziła i współprowadziła programy w telewizji i w Radiu TOK FM, regularnie pisała bloga, brała udział w konferencjach i panelach, prowadziła promocje książek i dyskusje, zajęcia ze studentami.
Była wielką damą, ale też apodyktyczną miłośniczką swoich racji – słusznych z punktu widzenia prawa i przyzwoitości. Bardzo przyjacielska, ale czasami humorzasta. Na zewnątrz mogła się wydawać chłodna i z dystansem, w bliższej relacji ciepła, uczuciowa, życzliwa ludziom.
Nie do podrobienia, jedyna w swoim rodzaju.